Badania lekarskie kierowców

Co robić, jak utraciłeś prawko za alkohol, nie przeszedłeś 2 razy badań lekarskich, potem cała dekada nałogowego picia, ale w końcu przyszedł moment opamiętania i ta osoba jest już od 3 lat abstynentem.

Oczywiście zaczęła się starać o odzyskanie prawka, ale nie ma udokumentowanej medycznie tej abstynencji.

.................

Witam. Przypadkowo obejrzałem pańskie filmiki, odnośnie utraty prawka za alkohol.

W związku z tym mam kilka pytań, jeśli ma pan możliwość proszę o pomoc.

Prawko zrobiłem w 2003 roku i już w 2005 je straciłem, odzyskałem je po 2,5 roku mniej więcej. Oczywiście cały czas piłem, po ponad roku znowu straciłem, od tamtej pory nie mam prawka.

Po trzech latach próbowałem zrobić psychotesty i skierowano mnie do psychiatry, dostałem negatywna opinię, Piłem coraz wiecej.

Po tym złapano mnie bez uprawnień na motocyklu, pijanego oczywiście.

Dostałem zakaz na 3,5 roku. Piłem coraz więcej, Mózg mi zżarło, aż przyszedł ten dzień w listopadzie 2013 roku, Dzięki Bogu skończyłem pić raz na zawsze, Dziś jestem trzeźwym człowiekiem poznającym nowe trzeźwe życie.

Zażywam od tamtej pory Zoloft, który mi pomaga i nadchodzi 15 października, mogę starać sie o przywrócenie prawka ,

Za tydzień mam psychotesty. Nie mam żadnych dowodów na to, że nie piję od prawie trzech lat.

To tylko skrót wydarzeń, całkiem prawdziwych.

Dziś mam prawie 40 lat, wstyd mi, że straciłem tyle czasu na picie, ale wiem, że Bóg nie pamięta tego złego co zrobiłem i to trzyma mnie przy życiu .

Co by pan mógł mi poradzić? Pozdrawiam

To co najgorsze i najtrudniejsze zostało już zrobione, czyli ta osoba nie pije i totalnie zmieniła swój styl życia, a reszta wydaje mi się sprawą techniczną.

Oczywiście, z dużym prawdopodobieństwem trzeba będzie udokumentować roczną abstynencję. W WOMP-ie wiedzą o dwóch poprzednich incydentach. Nawet jak nie chodziłeś po terapeutach, to zacząłbym od lekarza rodzinnego lub tego, który przepisuje te leki antydepresyjne.

Nawet takie zaświadczenie uwiarygadnia tą smutną, a jednocześnie optymistyczną na przyszłość historię. Nie rezygnowałbym z pójścia do WOMP-u na badania, jeżeli będą chcieli coś dodatkowego, to spróbować to załatwić.

Myślę, że będzie to niewielki wysiłek, w stosunku do tego, co już zostało zrobione i życzę mojemu widzowi powodzenia, i przejścia tych badań za pierwszym razem.