Badania lekarskie kierowców

W tym wideo odpowiem na pytanie, czy trzeba się aż tak bać
30 dniowego terminu wyznaczonego na skierowaniu z policji,
za badania za jazdę po alkoholu.
Tradycyjnie zagmatwana historia jednego internauty.

Witam serdecznie mam problem , a mianowicie w weekend miałem imprezę dwudniową
i w poniedziałek wsiadłem wcześnie rano w pojazd.
Niestety bliskość mojego mieszkania od imprezy była znikoma,
jednak miałem tyle szczęścia ze przypadkowo zatrzymała mnie policja bez powodu
i wyrywkowo sprawdzali poziom alkoholu w krwi.

Powstał problem miałem 0,6 promila i po sprawie dostałem parę grzywnę
i w niedalekiej przyszłości badania psychologiczne i lekarskie.
Niestety jestem młoda osoba i nie przeczytałem do końca całego skierowania
i nie sprawdziłem ile mam na zapisanie sie na badania.

Byl on 30 dniowy na policji powiedziano mi,
nie wiem może omyłkowo bądź nie ze w ciągu roku muszę zrobić te badania
i tyle stąd moja niedokładność w przeczytaniu dokładnie skierowania.
Zabrano mi prawo jazdy terminowo na okres roczny,
bez ponownego robienia kursu na prawo jazdy ,

lecz po pol roku zabrałem się za ten cały masakryczny temat
i dopatrzyłem się terminu i nie wiem cóż począć.
Bo nie wiem czy te badania są jeszcze aktualne.
Dzwoniąc dostałem termin w wrześniu a w sierpniu kończy mi się rok bez samochodu,
a termin dostałem na 5 września.

Czy jest jakieś wyjście z sytuacji, bo nie wiem co mam robić
i czy można przyspieszyć termin, bądź przejść te badania gdziekolwiek tyle,
żeby były na czas bardzo.
Proszę o odpowiedz jestem osoba niepijąca,
gram amatorsko w drużynie piłkarskiej pracuje i utrzymuje rodzinę,
Jestem młoda osoba i do tej pory uważałem się za odpowiedzialną,
i bardzo rzadko spożywam alkohol lecz wiadomo czasem są okazje.
Bardzo proszę o odpowiedz serdecznie pozdrawiam

Odpowiadając na to pytanie.
Sytuacja jest nieco patowa. Raczej wątpliwe, aby WOMP przyśpieszył
badania, bo terminy z reguły mają wypełnione na parę miesięcy do przodu.
Zrobiłbym po prostu w tym terminie co wyznaczyli.
na wszelki wypadek powiadomiłbym wydział komunikacji, że orzeczenie
doniosę później, aby nie wszczęli procedury odebrania prawka.

Oczywiście ta historia nie jest zachętą dla innych, aby zwlekać
z odbyciem badań w nieskończoność, powołując się na niewydolność
innej instytucji.

Prywatnie radzę zrobić to jak najszybciej, chociaż wiem, że w naturze ludzkiej
normalnym jest odkładanie spraw na ostatnią chwilę, co doprowadza do
sytuacji jak w tym filmie.

Dlatego wnioski z tego wideo najlepiej wyciągnij samemu.

Jeżeli interesują Cię podobne tematy, to zapraszam na moją stronę
badania lekarskie kierowców.pl. Możesz też skomentować ten filmik
jak masz coś ciekawego do powiedzenia.