W dniu 26 stycznia br. zostało zatrzymane moje prawo jazdy. Było to 0,15 promila w wydychanym powietrzu. 26 lutego br. otrzymałam pocztą wyrok sądowy skazujący mnie na karę grzywny w wysokości 1000 złotych oraz zatrzymanie prawa jazdy na okres 6-ciu miesięcy. 2 dni temu, czyli 22 maja otrzymałam pismo ze Starostwa kierujące mnie na badania psychologiczne (o badaniach lekarskich nie było nic wspomniane w owym piśmie).
Starostwo powiatowe wskazało mi konkretną placówkę, w której mam wykonać badania psychologiczne. Dziś, na miejscu, dowiedziałam się, że najbliższy termin badania to 19 września. Jest to ponad 2 miesiące od momentu zakończenia mojej kary (zwrot prawa jazdy to 26 lipca br.). Z jednego z pana filmów na portalu YouTube dowiedziałam się, że badania należy wykonać w ciągu 30 dni od wydania skierowania. Skierowanie otrzymałam 22 maja, a pierwszy wolny termin w placówce wskazanej przez Starostwo to 19 września.
Jak w takiej sytuacji mogę dotrzymać wyznaczonego terminu? Oczywiście mogę to badanie wykonać prywatnie, ale wiadomo, że to wiąże się z dodatkowymi kosztami. Jak prawo działa w takiej sytuacji? Ewidentnie w moim przypadku zawiniło Starostwo, ponieważ wydali skierowanie niecałe 2 miesiące przed końcem kary zatrzymania prawa jazdy wiedząc, że w wyznaczonej przez nich przychodni wykonującej badania psychologiczne czeka się na termin od 2 do 3 miesięcy od rejestracji.
Bardzo proszę o poradę jednocześnie dziękując za świetny kanał na Youtubie, ludzkie podejście do "nas, przestępców" i bardzo konkretne i rzeczowe informacje.
Z wyrazami szacunku,
Anna
Napisz komentarz