 |
| Od Medycyna pracy Wrocław |
Witam! Mam takie pytanie. Zostałem zatrzymany na jeździe rowerem pod wpływem alkoholu. Miałem 0,50 promila. Po 2 dniach odebrano mi prawo jazdy przez policje, ale po 5 dniach Prokurator zwrócił mi je. Dostałem wyrok 1200 zł grzywny i rok zakazu jazdy rowerem.
Po kilku dniach dostałem pismo z Komendy Policji ze skierowaniem na badania lekarskie. I tu moje pytanie: Czy muszę jechać na te badania skoro mam prawo jazdy? Czy jeżeli muszę jechać na te badania, to muszę się zmieścić w terminie 30 dni? Co mi mogą zrobić jeżeli nie pójdę na te badania? Bardzo proszę o szybką odpowiedz.
Z poważanie Tomek Mam jeszcze jedno pytanie do Pana. Mieszkam w Kępnie i chce jechać na badania lekarskie do Wrocławia. Czy mogę tam jechać? Czy muszę zrobić je tylko w Województwie Wielkopolskim? Z góry dziękuje za odpowiedź.
- Niestety, badania lekarskie lepiej zrobić, obojętnie gdzie, byle w Wojewódzkim Ośrodku Medycyny Pracy. Terminy nie są aż takie istotne, ale lepiej nie przeginać, bo wydział komunikacji może wszcząć postępowanie administracyjne.
- Większe pole manewru byłoby, gdybyśmy nie posiadali prawa jazdy. Wtedy badania stwierdzające brak przeciwwskazań do prowadzenia pojazdów mechnicznych były by zupełnie bezcelowe, a wydział komunikacji po prostu nie miałby nam czego zabrać.
Również nie zlekceważył bym podejścia do tych badań, bo za jazdę rowerem pod wpływem alkoholu /po pijaku/ można też stracić prawko.
# Odp: Czy muszę robić Badania za jazdę rowerem po alkoholu?
Mam pewien problem. Rok temu zostałem zatrzymany na rowerze w stanie nietrzeźwym i zostało zabrane mi prawo jazdy na okres 1 roku. Policja wysłała oczywiście skierowanie na badania (pisało że mam sie stawić w ciągu 30 dni na nie) nie poszedłem na nie w ogóle (byłem wkurzony na cały świat ponieważ prawo jazdy straciłem 8 dni po odebraniu dokumentu z wydziału komunikacji, dopiero co zdałem) Teraz sie obudziłem bo rok mija za tydzień i teraz moje pytanie: Czy gdybym teraz poszedł na te badania byłyby ważne skoro miałem zgłosić się na nie prawie rok temu, jak długo trwają i jak długo czeka się za wynikami? czy zdążę ogólnie rzecz biorąc. Oraz czy jak nie dam rady ich zrobić a prawka mi nie oddadzą z tego powodu to czy po prostu poczekają za nimi w urzędzie komunikacyjnym czy definitywnie stracę szanse na odebranie prawa jazdy bez ponownego egzaminu. Z góry dziękuje za odpowiedzi